Zdjęcie mojego Kocurka bezcenne ale w niedzielę jeszcze raz się przebrałyśmy, umalowałyśmy buzię i zrobiliśmy na pamiątkę fotki. Niunia siadła sobie na krzesełku i pozowała sama a później chodziła i miauczała jak rasowy kocur;)
Z mową niunia się rozkręca, pamięta imiona dzieci z ośrodka i zdaje mi w domu relację, kto był a kogo nie było. Wczoraj mówiła, że jest ciocia Basia (poza ciocią Agą i Moniką)... a jakże dziś się dowiedziałam, że to kucharka;) Już rozumiem, niuńka jest zawsze tam gdzie jest jedzenie, kocha jeść (czego po niej nie widać) i każdego, kto jej jeść daje:) Więc ciocia Basia jest super i dobrze, że w ogóle jest;)
Paulinka od niedawna bezbłędnie rozróżnia 4 kolory i je nazywa. Ostatnio coś sobie pod nosem liczyłam i powiedziałam sześć a moja córcia dokończyła siedem, osiem... dziewięć, dziesięć. Byłam w dużym szoku, tym bardziej, że ja ją uczyłam liczyć do pięciu...
Chciałabym napisać więcej, tak żeby było mega pozytywnie po ostatnich trudnych chwilach ale zmęczenie mnie dopadło a jutro znów Katowice. Mam nadzieję, że już ostatni raz, że nie wrócimy już nigdy do poradni mukowiscydozy.
,,Chciałabym napisać więcej, tak żeby było mega pozytywnie po ostatnich trudnych chwilach"
OdpowiedzUsuńA przepraszam bardzo - to liczenie?
Znajomość kolorów?
Dla mnie to pozytywy! :)
Same pozytywy w tej notce napisałaś. :)
Super!
I cudownego masz kocurka.
Ehh, jak na nią patrzę to tyle się dzieje ostatnio, że nie da się tego wszystkiego opisać;)Ale muszę się zebrać w końcu;)
OdpowiedzUsuńPS. właśnie czytałam ostatni wpis... ja też od samego patrzenia na moje dziecko czuję się zmęczona, nie mogę patrzeć na bajki i czasem mam ochotę wyskoczyć przez balkon;) Ale lalki nie są tylko dla dziewczyn jak i samochody dla chłopaków. Paulinka ma mnóstwo samochodów i tylko 2 lalki, jedną na półce a z drugą śpi od tygodnia;)
Ale na dziewczynki bawiące się autkami inaczej się patrzy niż na chłopców bawiących się lalkami. :D
UsuńNiemniej jednak Jaś zażyczył sobie na Zająca koniki pony. ;-) Bo lubię na mini-mini je oglądać.
aaaaaaaaaaaale snicznotka!!:)
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Was dziewczyny:)
ps. kiedy się widzimy, cooo??? Pamiętaj, że wiosną wpadasz do nas, ciotka!:)
Jak tylko śniegi stopnieją;) I żeby w zoo jakieś zwierzaki były... Boję się tylko o Bolesława... Jak on to zniesie.
UsuńCałusy od kocurrrka:)
Hej. Też mam ogromną nadzieję, że poradnia muko to już prawie przeszłość. Piękny ten Twój kociak i jaki mądry się robi...gratulacje!
OdpowiedzUsuń