Paulinka

Paulinka
W ŻYCIU ISTNIEJĄ BOWIEM RZECZY O KTÓRE WARTO WALCZYĆ DO SAMEGO KOŃCA. P. COELHO

niedziela, 10 marca 2013

Nie bądź obojętny- jeśli możesz pomóż!

Kiedy zaczęłam pisać bloga był on jedynie pamiętnikiem, miejscem mojego "oczyszczenia" z negatywnych emocji, terapią matki, która była w depresji po zderzeniu z trudnym przedwczesnym porodem i niepełnosprawnością swojego jedynego wyczekanego dziecka. W miarę upływu czasu stał się nasz blog miejscem gdzie dzieliśmy się większości radościami z postępów poczynionych przez Paulinkę, miejscem, w którym możemy prosić o wsparcie finansowe, 1% podatku... Poznawaliśmy coraz więcej dzieciaczków, zwłaszcza kiedy u Paulinki było podejrzenie zaburzeń ze spektrum autyzmu. Szukając wsparcia i informacji trafiliśmy na bloga Babci Gosi, która pisze o swoim autystycznym wnuczku Kubusiu. Wiele cennych informacji, mądrych przemyśleń, które nie raz  powodowały, że czytałam posty ze łzami w oczach... I ta radość z każdego najmniejszego postępu Kubusia, przeogromna miłość babci do ukochanego wnuka, bez względu na wszystko.  Pani Małgosia wielokrotnie stawała po stronie słabszych, chorych i niepełnosprawnych, zawsze gotowa aby wysłuchać i pomagać.
Ostatnie wpisy były dla mnie bardzo niepokojące, gdzieś w głębi duszy czułam, że jest coś "nie tak". Ostatni wpis jest dramatyczny, babcia Gosia przestaje na jakiś czas pisać... Jest chora, nastąpił u niej nawrót śmiertelnej choroby. 
Podjęliśmy decyzję już wczoraj, aby podzielić się tym co mamy, co otrzymaliśmy w darze od innych dobrych ludzi. Niewiele możemy ale z głębi serca chcemy pomóc, tak jak Pani Małgosia pomagała innym.

Jeżeli ktoś z Was może wspomóc tak wspaniałą osobę jaką jest babcia Gosia to zajrzyjcie na Bloga Zosi, tam jest wpis i kontakt do mamy Zosi, Doroty. 
Myślę sobie, że choroba może dotknąć każdego z nas i zabrać nam siły. Sami byśmy nie dali rady... Mam nadzieję, że wsparcie podniesie na duchu Panią Małgosię i da jej siłę do walki z chorobą.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz