Paulinka

Paulinka
W ŻYCIU ISTNIEJĄ BOWIEM RZECZY O KTÓRE WARTO WALCZYĆ DO SAMEGO KOŃCA. P. COELHO

środa, 20 marca 2013

Paulinka walczy...

Tak na przekór wszystkiemu uśmiechnięta;)
Choroba się rozwinęła, w weekend walczyliśmy z nawracającą gorączką, która dopiero dzisiaj rano odpuściła i na razie nie wraca. Kaszel jest tak męczący że niunia wymiotuje ale samą flegmą... Mama walczy z Paulinką o każdy kęs jedzenia i każdy łyk picia, bo usta ma tak suche, ze aż łuszczy się skóra i krew jej leci. Coraz częściej jednak wygrywa mama;) Według lekarza oskrzela i płuca są czyste a kaszel jest z gardła, migdałki lekko zajęte, dostałyśmy leki przeciwwirusowe. 
Waga z dzisiaj ran to 11,5 kg:( Od początku listopada 300g na plusie ale wciąż to malutko. Przy okazji wizyty u lekarza dostałyśmy wszystkie skierowania więc będziemy dalej umawiać się do kolejnych specjalistów.
Mam nadzieję, że Paulinka wyzdrowieje do końca tygodnia bo w przyszłym trzeba już zacząć ogarniać mieszkanie na święta a to będzie możliwe jedynie wtedy gdy niunia pójdzie na kilka godzin do ośrodka;) Inaczej mama nic nie może zrobić w domu...


2 komentarze:

  1. Dobrały się dwa chucherka - Jaś i Paulina.
    Jaś na bilansie dwulatka miał 10,4 kg przy wzroście 85 cm.
    Teraz przy wzroście ok. 98 cm ma ok. 13 w porywach 14 kg.

    Waga na trzecim centylu - a je tylko to co lubi. A nie lubi prawie nic. Dzisiaj na obiad zjadł miskę suszonych żurawin i banana.

    Ale morfologię ma w normie - rozwija się prawidłowo, tylko niejadek straszny ...

    A Wam życzę dużo, dużo zdrówka! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz a Paulinka jest żarłokiem!!! Naprawdę dużo zjada i zawsze jadła... 4 solidne posiłki dziennie plus przekąski. Za niecałe 3 tyg kończy 3 lata, wzrostu ma jakieś 92-94cm. Morfologię też w normie. Ja się tylko dziwię skąd w niej tyle siły na codzienną rehabilitację i to ciągłe bieganie po domu.
      Pomysłów w tej małej główce ma 1000 na minutę;)
      Pozdrawiamy i dużo siły dla Ciebie.

      Usuń