Paulinka

Paulinka
W ŻYCIU ISTNIEJĄ BOWIEM RZECZY O KTÓRE WARTO WALCZYĆ DO SAMEGO KOŃCA. P. COELHO

czwartek, 26 lipca 2012

Pakowanie

Jutro rano wyjeżdżamy do Warszawy, więc jesteśmy w fazie największego chaosu w pakowaniu;)
W zeszłym tygodniu zaliczyliśmy wizytę u kardiologa i zrobiliśmy echo serduszka. Wszystko jest w porządku, lewa komora nie jest poszerzona, wymiary serducha też ok. Za kolejne 3 miesiące kontrola. 
Wczoraj poszłam z wynikami badań do pediatry i na razie nie podajemy małej żelaza (wyszedł w dolnej granicy) ponieważ cała morfologia jest w porządku, jedynie dietą małą podciągniemy. Mocz wyszedł zasadowy więc też żurawinką będziemy niunię "zakwaszać". Nie lubię pakować w małą leków więc się ucieszyłam, że da się to naprawić dietą. Niestety po raz kolejny zrobiłam próbę  z glutenem (3 dni zagęszczałam kaszką manną zupkę) i małą znów ma suche placki na policzkach i wysypkę na nóżkach:( Dostaliśmy skierowanie do gastroenterologa, skierowanie na badania kału ale te chyba zrobię w pakiecie od razu na robaki i candidę. Jak mi się uda to załatwię to w Warszawie.
Ponieważ mieliśmy ostatnio poważne problemy finansowe (właściwie nadal mamy ale mam nadzieję, że się to naprawi) głównie z powodu opóźnień w refundacji faktur w fundacji porozmawiałam z właścicielką prywatnego centrum terapii i ustaliłyśmy, że będzie ona faktury do fundacji wysyłać i ściągać w ten sposób opłatę za zajęcia z subkonta Paulinki. Naszym teraz zadaniem tylko aby na subkoncie nie zabrakło pieniążków;)
Wczoraj też rozmawiałam z logopedą, przekazałam diagnozę od dr Łady i zapadła decyzja, że za jakiś czas wprowadzimy PCS-y. Niezależnie od tego od września w przedszkolu w ośrodku rehabilitacji terapeuci będą pracować z małą Makatonem. 


Paulinka jeszcze nie wie, że na 3 tygodnie opuści swój uporządkowany świat. Że będzie na wsi a nie w mieście, nie będzie tam wiele aut, będzie całe dnie spędzała na podwórku, będzie czuła inne zapachy. Mam nadzieję, że nie będziemy mieli z tego powodu kłopotów, że mała zaakceptuje nowe miejsce. Dostaliśmy program do pracy od logopedy i propozycje ćwiczeń z SI, które na powietrzu możemy wykonywać. Apteczka spakowana, dokumenty, materiały do pracy wiec możemy jechać. 


PS. będziemy bez internetu i nawet tv przez 3 tygodnie, więc do napisania w sierpniu. Pozdrawiamy:)

3 komentarze:

  1. Dorotka udanego wyjazdu. Już nie mogę doczekać się naszego spotkania :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Również życze Wam udanego urlopu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Urlopujcie się:) Natura to natura a nie wstretne miasto, na bank spodoba sie małej wojowniczce:)
    Buziaki dla Was:)

    OdpowiedzUsuń