Paulinka

Paulinka
W ŻYCIU ISTNIEJĄ BOWIEM RZECZY O KTÓRE WARTO WALCZYĆ DO SAMEGO KOŃCA. P. COELHO

czwartek, 24 stycznia 2013

Wszystko odwołane:(

Dziękuję Wam za ciepłe słowa, kciuki i wszystko inne.

Nie było wyjścia, z rana Paulinka miała 39.3 na termometrze, podałam Nurofen i spała tak z nami w łóżku. Wciąż była rozpalona, więc po doczekaniu 4 godzin przy temperaturze 39.1 dałam Paracetamol. Niunia ciągle spała, wstała tylko na chwilkę zjeść kaszkę i taka słabiutka była. Mimo, że w drodze do lekarza w cudowny sposób poczuła się lepiej (znaczy jechała autobusem, goniła pieska itp) to po osłuchaniu okazało się że mamy zapalenie oskrzeli. Płuca na razie odpukać czyste. Kaszel mokry więc się ładnie odrywa ale po spaniu mała wręcz wymiotuje tą wydzieliną. Dostaliśmy antybola i cały przyszły tydzień siedzimy w domu, pobyt i transport muszę odwołać. Oczywiście jutro nie pojedziemy na trzecią próbę potową, rano muszę dzwonić i przełożyć termin:( W ten sposób dłużej będę przeżywać całą sytuację:( Trudno, na razie maruda moja zajmuje mi skutecznie czas, ciągle coś chce ode mnie;) 

PS. Pani psycholog z PPP w końcu zadzwoniła ale termin i godzina pokrywa mi się ze spotkaniem ze specjalistami z Centrum. Mam wtedy poznać plan pracy z małą na najbliższy rok. Pani psycholog więc poczeka i spotkamy się po feriach.
I tak to się u nas odwleka... Normalka.

3 komentarze:

  1. Niech ta zima się juz skończy. Niech dzieciaczki skończa chorować.
    Trzymajcie sie dziewczynki kochane:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach, ta nasza częstochowska rzeczywistość... Trzymajcie się - zdrowiejcie, wokół prawie sami chorzy, to trudno nie zachorować... Tylko jakbyście się nie mogli bez tego obejść - macie co robić... Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń