Paulinka

Paulinka
W ŻYCIU ISTNIEJĄ BOWIEM RZECZY O KTÓRE WARTO WALCZYĆ DO SAMEGO KOŃCA. P. COELHO

piątek, 18 maja 2012

Postępy

Kilka dni zajęło mi przenoszenie postów ale się udało. Mam nadzieję, że tutaj już nie będziemy mieli problemów technicznych;) Szkoda nam na to czasu;)


Przez moją chorobę odpadły nam wszystkie wizyty u specjalistów. Na nowo muszę wszystko zorganizować aby zdążyć do sierpnia, do urlopu. 


Paulinka próbuje ciągle mówić, powtarzać po nas choć jest jej ciężko, jej wada wymowy daje o sobie znać. Pomimo to mamy:


-mama
-tata
-baba
-auto 
-kaka (kaszka lub w ogóle jedzenie)


oraz mówimy bee na owieczkę.


Oczywiście liczymy się z tym że znów może coś zapomnieć ale w środę u logopedy popłakałam się bo pierwszy raz Paulinka dopasowała prawidłowo zwierzątka w drewnianych układankach. Usłyszałam tylko, że to są właśnie efekty naszej pracy. To nic, że wałkujemy krówkę, świnkę i konika od prawie roku... ważne, że w końcu mózg zakodował. Do tego stopnia, że reklamy z krówkami, świnkami, pieskami i kotkami mała ogląda z otwartą buzią oczywiście wzdychając;) 


Jutro albo w niedzielę wybieramy się na karuzelę, chcemy sprawdzić jak sobie poradzi ale ponieważ małą potrzebuje stymulacji przedsionka mózgu myślę, że się jej bardzo spodoba. Postaram się zrobić zdjęcia.


A to niedawny wypad pod Jasną Górę:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz