Wczoraj odbyła się kolejna, jubileuszowa zbiórka pieniędzy organizowana przez WOŚP. Dla nas szczególna, bo dzięki Jurkowi Owsiakowi i ludziom, którzy się angażują w taką pomoc Paulinka korzystała z najnowocześniejszych inkubatorów, respiratorów i innych urządzeń na OIOMie szpitala, który ratował jej życie. Nawet najbardziej wykwalifikowany personel bez tych maszyn nie ma możliwości ratować wcześniaków. Jest jeszcze tak wiele szpitali, które trzeba wyposażyć, żeby dzieci nie jeździły daleko od domu, żeby rodzice mogli być przy nich częściej... Sama wiem, jak to jest, jak trzeba jechać 4 godz w jedną stronę do szpitala, żeby pobyć chwilkę u swojego dziecka. Bo w naszym wojewódzkim szpitalu jest za mało inkubatorów . Również pomoc jaką mogą otrzymać rodzice niepełnosprawnych dzieci od Fundacji Jurka jest nieoceniona. Czekaliśmy do wieczora z niecierpliwością na wiadomość jak suma została zebrana. Już wiadomo, że będzie rekord, że jest jeszcze wiele aukcji na allegro, z których dochód również zostanie przekazany na wcześniaki. Mam nadzieję, że dzięki temu jeszcze więcej maluszków zostanie uratowanych. Nasz wkład to ostatnie pieniążki z portfela oddane przez tatusia do puszki. Nic nie jest więcej warte niż kolejne uratowane życie. Wiem to jako mama 3 aniołków i jednego skrajnego wcześniaka. Serdecznie dziękujemy
09.01.2012r
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz