Paulinka

Paulinka
W ŻYCIU ISTNIEJĄ BOWIEM RZECZY O KTÓRE WARTO WALCZYĆ DO SAMEGO KOŃCA. P. COELHO

czwartek, 10 października 2013

Wracamy ze szpitala i dalej jest źle...

Od 2 godzin walczę z gorączką u Paulinki. Z półrzytomną Paulinką, która nie miała siły połknąć jedzenia. Siedziała z jedzeniem w buzi pół godziny zanim podałam jej lek, nie mogła nawet go wypluć:( Jakby napięcia w tej buzi całkiem zabrakło...
Obserwuję niunię już od dłuższego czasu, po wizycie u dr rehabilitacji wiem, że dobrze nie jest i problem jest wg mnie chyba jednak neurologiczny. We wtorek Paulinka siedząc na ławce na przystanku dostała dziwnego ataku, tzn jakby jej zwiotczyło lewą stronę ciała (tę, którą pani dr oceniła na osłabioną), po prostu zgięło ją w bok i spadła uderzając główką w kamień:( Nie straciła przytomności ale krew lała się jej po twarzy i ubraniu. Pojechałyśmy do domu spakowałyśmy najpotrzebniejsze rzeczy i do szpitala. Tam nas zatrzymano na chirurgii dziecięcej bo Paulinki nie da się zbadać jak zdrowego dziecka ani też ocenić czy coś ją boli bo ona nam na takie pytanie realnie nie odpowie. Problemy ze wzrokiem, uciekające oczko, zez... Lekarz stwierdził, że ma zostać na obserwacji bo jest dzieckiem "neurologicznym" i tak bedzie dla nas lepiej. Na szczęście RTG czaszki nie wykazało nic niepokojącego a zachowanie Paulinki od normy nie odbiegało (dla innych może tak ale dla nas to jest norma). Pozostała rana z wgłębieniem na główce po lewej stronie. 

Dziś wyszłyśmy... Teraz znów obawiamy się powrotu na oddział. Chwilę temu niunia miała drgawki ale przytomna była. Zawsze przy gorączce nią rzuca. Od jakiegoś czasu zdarza się po nocy mocno zaśliniona poduszka, tak mokra, że ją suszę na grzejniku. Kiedy idziemy ulicą niunię nagle zgina w jedną stronę bądź do przodu aż się przewraca. Gdybym jej nie prowadziła za rączkę to upadki byłyby co krok. Nie wiem co się dzieje w nocy bo niunia śpi w swoim pokoju a my w swoim. Albo coś się dzieje niedobrego z napięciem albo coś gorszego, czego boimy się już od dawna.
Czeka nas kolejna wizyta u neurologa w tym roku. Jeżeli znów usłyszę, że wszystko jest w normie to nie uwierzę. Drążymy temat, szukamy miejsca do zrobienia EEG późno wieczorem, bo w naszych szpitalach odbywa się to badanie między 8 a 12-13. Nierealne jest uspić pobudzoną Paulinkę z kabelkami na głowie w tych godzinach. Po niedzieli musimy porozmawiać z rehabilitantkami i ewentualnie znów z dr rehabilitacji. Myślę, że nie będzie zadowolona z tego co się dzieje, bo już ostatnio była w szoku widząc jam mała się porusza po gabinecie, jakby miała porażoną tę lewą stronę ciała.

Może ta gorączka to "tylko" kolejne ostre zapalenie gardła... Oby nie powikłania po upadku.

11 komentarzy:

  1. Trzymajcie się! A diagnostykę - EEG- zróbcie wszędzie, tylko nie w naszym mieście... Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty wiesz i ja wiem, wszędzie tylko nie tu...
      Czuję, że nie spotkamy się w poniedziałek bo wirusówka się rozwija, a ja jak na złość mam nawał wizyt u specjalistów... Ech nic nie zaplanujemy przy tych naszych dzieciaczkach.
      Pozdrawiam, do zobaczenia:)

      Usuń
  2. Oj, nieciekawie to wygląda. Myślę, że warto by było się położyć na oddział neurologii dziecięcej i to ze skierowaniem "Pilne", jak najszybciej. A na badanie eeg w środku dnia jest sposób - pobudka w środku nocy (nas tak budzili i Hania koło 11-tej padała w tych cudach na głowie). Jak wyjdzie coś nie tak, to w szpitalu wdrożą leki i będzie dobrze. Trzymamy kciuki za Paulinkę i za Was. Dużo zdrowia! Pozdrawiamy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, już wiem, że nas to nie ominie... Mamy tylko albo aż problem z nadpobudliwością (zaczynają mówić o diagnozowaniu ADHD za jakiś czas) i nadwrażliwość główki. Ale od czego matka ma łeb, coś wymyślimy, np sekwencje z Delacato na tą łepetynkę;)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. :-( Przykro się czyta takie wiadomości...
    Życzę jak najszybszej diagnozy i wdrożenia ewentualnego leczenia.
    Trzymam kciuki i serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ciągle nas ograniczają finanse, ale spróbujemy dostać się do szpitala i zrobić całą diagnostykę. Tyle, ze znów muszę jechać sama gdzieś dalej na Śląsk:(
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Dorota, pewnie wiesz, co mi przychodzi do głowy - to samo, co u Frania:(
    Ostatnie eeg Franio miał robione w dzień o godz 13, wstałam z nim o 1 w nocy po 3 godz snu. To był jedyny sposób. Rok temu bylismy na eeg w Katowicach o godz 19, gabinet pracuje do 20 czy 21. Jeśli chcesz znajdę namiary. Tylko to badanie prywatne:(
    Trzymajcie się

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga jak znajdziesz to daj mi namiar. Tylko kasę muszę skołować. Jest jeszcze opcja pójścia na oddział do Katowic, bo u nas to się boję już gdziekolwiek iść. Ja bym jej nie kłądła wogóle na noc, tylko dzień wcześniej po południu. Jej pobudzenie jest ogromne, musiałaby ze 12 godzin nie spać, żeby usnąć. A nie wiem jak nadwrażliwością głowy, czy da sobie założyć to ustrojstwo...
      Mam wrażenie, ze naszej neurolog potrzeba ciężkich drgawek i utraty przytomności, żeby przyspieszyć badania, cała reszta jest dla niej "w normie"...
      Młoda ma wirusówkę, w bonusie po szpitalu, rzyga, nie je tylko pić woła, biegunka ale taka średnia, woda jeszcze nie leci ale jutro to już na pewno będzie. I temperatura tylko 36 st.

      PS. Obserwuję ją ze 2 miesiące, jak napisałaś co u Was wyszło to mnie zatkało. Ja tylko słyszę od znajomych matek, że padaczka lubi wracać ok 3 roku zycia, większość dzieciaków z naszego ośrodka tak miało:(

      Dzięki, Wy też się trzymajcie.

      Usuń
  5. Dorota, trzymajcie się. Mam nadzieję, że Paulinka już ma się lepiej.
    Ja Adasiowi robiłam eeg u nas we Wrocławiu na nfz o 18. Nie w szpitalu tylko w przychodni. Najlepsze, że o 14-15 jakoś się udawało, żeby zasnął, a o 18 już miałam z nim wychodzić, bo za nic spać nie chciał. W końcu się udało. W każdym razie jakbyś chciała namiar mogę podać, choć wiem, że Wrocław trochę daleko.

    OdpowiedzUsuń
  6. I am impressed by the quality of information on this website. There are a lot of good resources here. I am sure I will visit this blog again soonOkulista Wroclaw

    OdpowiedzUsuń